07.03.2022, 07:01
Zawodnicy szkoleni przez Thomasa Tuchela zdołali pokonać Tottenham Londyn wynikiem 1 do 0 po niezwykłym meczu!
Fani z Wysp Brytyjskich na wieczór w środę skoncentrowali się na pojedynku, który był rozgrywany między Tottenhamem FC, a londyńską Chelsea. Stawka tego meczu była niezwykle wysoka, gdyż wygrany tego dwumeczu miał awansować do wielkiego finału Pucharu Ligi Angielskiej! W trakcie pierwszego pojedynku tych dwóch klubów wyraźnie lepsza się okazała Chelsea z Londynu, która zwyciężyła rezultatem 2:0 na własnym terenie. Nie oznaczało to jednak, że w meczu numer dwa będzie brakowało niezwykłych chwil. Wprost przeciwnie od pierwszej do ostatniej minuty wielbiciele futbolu mieli okazję obserwować genialne spotkanie. Gracze trenowani przez Antonio Conte bez wątpienia mieli nadzieję na pozytywny wynik, lecz drużyna Chelsea Londyn bardzo szybko ruszyła do akcji. Po osiemnastu minutach piłkarze Tuchela Thomasa osiągnęli prowadzenie, kiedy to po świetnym dograniu Mounta piłkę do siatki wpakował Reudiger Antonio.
Był to bez cienia wątpliwości świetny start starcia dla Chelsea FC, która znacząco przybliżyła się w ten sposób do finałowego meczu Pucharu Angielskiej Ligi. Od teraz piłkarze Tottenhamu FC musieli odrobić już 3 gole, żeby choćby doprowadzić do dodatkowych trzydziestu minut. było to naprawdę ciężkie zadanie i nie można temu zaprzeczyć. dużo pobudek do złości z powodu VAR mogli mieć także sympatycy piłkarscy zasiadający na trybunach w stolicy Anglii. Sędziujący ten pojedynek sędzia aż dwa razy dyktował wapno dla miejscowych, lecz dwukrotnie także musiał te zarządzenie anulować po obejrzeniu sytuacji za pomocą VAR. Mimo wszystko piłkarze Tottenhamu Londyn nadal rywalizowali o jak najlepszy wynik i byli w stanie nawet ustrzelić gola. Tutaj jednak ponownie musiał zainterweniować system VAR i arbiter prowadzący ten mecz ogłosił, że Harry Kane w chwili zagrania znajdował się na spalonej pozycji. Chelsea z Londynu w rozrachunku końcowym zwyciężyła to starcie wynikiem jeden do zera i wystąpi w finale Pucharu Angielskiej Ligi, gdzie jej rywalem będzie Arsenal FC albo Liverpool FC.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy